Out Of Myslef - Metropolis Radio

Publikacja: 11 styczeń 2004
Ocena: brak

Pierwszym nowym zespołem 2004 roku na scenie rocka symfonicznego/progresywnego jest polski Riverside. W marcu tego roku szwajcarski Galileo Records wyda ich pierwszą płytę. Galileo patronuje już między innymi zespołom Metaphor, Xang, T i Scythe.

Riverside to kwartet z Warszawy a ich muzykę można porównać do dokonań takich grup jak Porcupine Tree, Anathema (z okresu Judgement), Timothy Pure i Katatonia. Na płycie "Out Of Myself" znajdzie się dziewięć 3- do 12-minutowych utworów. Głos Mariusza Dudy jest wspaniały, a w wymowie nie słychać polskiego akcentu. Szczególnie w utworach "Loose Heart", "In Two Minds" (fantastyczny) i "OK" jego śpiew jest naprawdę wyjątkowy. Płytę otwiera 12-minutowa suita "The Same River" ze świetnymi partiami klawiszy. Czasem trochę przypomina ambient, a czasem brzmieniem zbliża się do starego dobrego brytyjskiego rocka symfonicznego lat siedemdziesiątych. "The Curtain Falls" (prawie 8-minutowy) to kolejna demonstracja znakomitych umiejętności zespołu. To przykład wyśmienitego, łagodnego progresywnego grania. Moim ulubionym utworem jest "Loose Heart", przypominający utwory Porcupine Tree i Anathemy, z naprawdę wspaniałymi partiami gitarowymi Piotra Grudzińskiego. Kawałek jest bardzo melodyjny a jego mocnym akcentem jest końcówka zaznaczona świetnym agresywnym wokalem. "In Two Minds" i "OK" to pięknie skomponowane utwory, podobnie jak obie części "Reality Dream". Szczególnie pierwsza z nich, z lekko jazzowym brzmieniem i znakomitym basem, będzie z pewnością jednym z ulubionych kawałków na koncertach. Zawarte w nim piękne gitary i klawisze tworzą prawdziwe instrumentalne dzieło sztuki.

Riverside będzie jednym z najlepszych nowych zespołów 2004 roku i miejmy nadzieję, że uda im się przyjechać z koncertami do Holandii. Z pewnością się na nich wybiorę.